Dwie godziny z wojewodą
Wojewoda Zachodniopomorski, Tomasz Hinc spotkał się w siedzibie Starostwa Powiatowego z Zarządem Powiatu, Prezydentem Stargardu oraz wójtami i burmistrzami gmin, które wchodzą w skład Powiatu Stargardzkiego. Do Starostwa przybyli wszyscy samorządowcy, którzy podczas bezpośredniej rozmowy mieli okazję podzielić się swoimi spostrzeżeniami odnośnie współpracy z wojewodą- reprezentującym administrację rządową w regionie. Rozmowę z przedstawicielami gmin poprzedziło spotkanie Wojewody ze Starostą Stargardzkim, Iwoną Wiśniewską.
Tomasz Hinc, od 3 miesięcy urzędujący na stanowisku Wojewody Zachodniopomorskiego, nie ukrywał, że obejmując stanowisko postawił sobie i współpracownikom ambitny cel: poznać wszystkich włodarzy miast i gmin na Pomorzu Zachodnim. Jego zdaniem sprawy i tematy zgłaszane podczas takich spotkań, są później pomocne w bieżącej pracy Urzędu Wojewódzkiego. Bezpośrednie rozmowy z samorządowcami skracają również dystans. Wojewoda zauważył, że przyczynić się też mogą do lepszej współpracy na linii Urząd Wojewódzki- samorządy w regionie.
Samorządowcy obecni na spotkaniu nie ukrywali natomiast, że największym problemem jest brak pokrycia finansowego w budżetach gmin, miast i powiatu na realizację zadań zleconych z zakresu administracji rządowej. Kwestia niedoszacowania tych zadań, które obciążają bezpośrednio lokalne budżety, budziła sporo emocji.
Przedstawiciele gmin powiatu stargardzkiego zwrócili także uwagę na problemy, wynikające ze znowelizowanego prawa łowieckiego. W myśl nowych zapisów ustawy, szacowaniem szkód od 1 kwietnia 2018 r. przestały zajmować się koła łowieckie. Obowiązek ten przekazano natomiast urzędom gmin. Spowodowało to kolejne obciążenia finansowe i problemy kadrowe w gminach, których urzędnicy nie są przygotowani do realizowania zadań tego typu. W odpowiedzi Wojewoda przypomniał, że w resorcie środowiska trwają prace nad kolejną nowelizacją ustawy Prawo łowieckie. Przepisy po korekcie zakładają zdjęcie obowiązku szacowania szkód z urzędów gmin. Mają się tym zająć Ośrodki Doradztwa Rolniczego. Wojewoda poinformował też, że wystąpił do Ministerstwa Środowiska z wnioskiem o przyspieszenie prac nad wprowadzeniem w życie zmian przepisów, związanych z szacowaniem szkód łowieckich.
W trakcie spotkania rozmawiano też o postępującej centralizacji samorządów, zastrzegając, że proces ten dotyczy rządów wszystkich opcji. Przedstawiciele gmin przypomnieli, że z roku na rok zwiększa się obszar zadań, dedykowanych samorządom- bez pokrycia finansowego. Jako przykład podali reformę oświaty i mechanizmy subwencji oświatowej, nieadekwatne do potrzeb finansowych, które w znacznej części pokrywają samorządy. Podnoszono również kwestię problemów kadrowych w urzędach. Wynikają one z „zamrożonych” płac dla urzędników. Jak zauważyli goście spotkania, trudno sprostać przybywającym obowiązkom , kiedy przez osiem ostatnich lat nie było podwyżek płac dla pracowników sfery budżetowej.
Wojewoda, odnosząc się do zgłaszanych spraw przypomniał, że przez 12 lat jako radny, a do niedawna wiceprzewodniczący Rady Miasta Szczecina, godził się, by z budżetu największego miasta w regionie wypłacać niemałe kwoty na pokrycie kosztów realizacji zadań zleconych. Doskonale więc zdaje sobie sprawę z problemu. Widzi jednak możliwości regulacji systemu, ewentualnie ingerencji w dotychczas funkcjonujący model wyceny zadań powierzanych samorządom z zakresu administracji rządowej. To jednak ewolucyjny proces, który wymaga czasu.
Wojewoda mówił również o wyzwaniach, przed jakimi stoją samorządy wszystkich szczebli. To m.in. nowa rola urzędów pracy, które muszą przestawić się na poszukiwanie pracowników dla firm, zgłaszających rosnącą liczbę wolnych etatów. Do stale aktualnych wyzwań zaliczył również wyrównywanie szans rozwoju miast i gmin regionu, oraz dalszą likwidację stref ubóstwa- mimo osiągniętych sukcesów w tym obszarze, przy okazji rządowego programu „500 plus”.
Zauważył też, że będzie pierwszym wojewodą w kraju, zmuszonym do formalnej likwidacji zadłużonej Gminy Ostrowice, na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów. To według niego poważny sygnał dla samorządów, by konsekwentnie budowały wartość gminnego majątku po latach zapóźnień w tym zakresie- lecz bez wybierania drogi na skróty. Blisko dwugodzinne spotkanie w siedzibie Starostwa pozwoliło istotnie na skrócenie dystansu i konkretną rozmowę o problemach, które na co dzień trapią samorządowców.