Z pasją zawsze na fali- tylko ultrakrótkiej
Są pasjonatami radia, aktywni zawsze na falach krótkich i ultrakrótkich o częstotliwościach, które już od dziesięcioleci umożliwiają łączność nawet z najdalszymi zakątkami globu. Dalej fascynuje ich taka forma kontaktu, mimo że przestrzeń w wielu już wymiarach została zawłaszczona przez sieć www, zaś nawyk logowania się do portali społecznościowych zaczyna być naszą drugą naturą. Nawiązując łączność w klasycznej formie z odbiorcą, który odpowiada po drugiej stronie, czują się wolni od wszelkich ograniczeń, narzucanych przez obecne technologie. Teraz otrzymali dodatkowe wsparcie. Zarząd Powiatu Stargardzkiego zapewnił właśnie nowy sprzęt nadawczy Stargardzkiemu Radioklubowi.
Wtajemniczeni pasjonaci aktywności na falach krótkich i ultrakrótkich doskonale wiedzą, że pod hasłem SP 1 KCJ kryje się „komórka nadawcza”, działająca od 61 lat w pomieszczeniach Domu Kultury Kolejarza.
Sprzęt z rąk Starosty Stargardzkiego, Iwony Wiśniewskiej i Członka Zarządu Powiatu, Ireny Agaty Łuckiej odebrali: Prezes Radioklubu, Andrzej Nowaliński razem z Agnieszką Dybowską i Aleksandrem Lubasińskim- „radioaktywnymi” od zawsze w tym gronie. Pani Agnieszka bardziej znana jest zresztą z kanału 19 CB Radio, gdzie w sytuacjach krytycznych informuje kierowców o warunkach na drodze.
Stargardzki Radioklub przez dekady działał w ramach Ligi Obrony Kraju. Teraz zamyka ten rozdział, zawierając porozumienie o współpracy z Polskim Związkiem Krótkofalarskim. Przed ponad 60 laty pasjonaci łączności radiowej zakładali swój klub w ówczesnych ZNTK. Pierwszy sygnał wyemitowano w 1957 r. z budynku zakładów. Klub przeniósł się później do gościnnych pomieszczeń Domu Kultury Kolejarza. Teraz w kraju ostał się jedyny taki dom kolejarza razem z radiowcami, którzy kontynuują swoją tradycję krótkofalarską.
Sprzęt nadawczy ufundowany przez Zarząd Powiatu, pozwoli im na rozwinięcie działalności. Zeszłoroczny piknik krótkofalarski zgromadził ponad 100 sympatyków fal ultrakrótkich. W Radioklubie zarejestrowanych jest obecnie 20 osób, nawiązujących na co dzień łączność niemal z całym światem.
Pasjonaci radia mają w swojej siedzibie kilka niespodzianek. Do jednej z prawdziwych perełek należy radiostacja typu BP 5 z roku 1942, wyprodukowana w Londynie, przez Polskie Zakłady Teletechniczne. Podczas II wojny stanowiła wyposażenie „Cichociemnych”. Ta przechowywana troskliwie w Stargardzie została skonstruowana przez twórców stacji nadawczej, która umożliwiła emisję programu Powstańczego Radia „Błyskawica”...
Sprzęt przechowywany w Radioklubie, pochodzi z różnych epok. Dawne aparaty łączy jedno: dalej działają sprawnie, umożliwiając łączność niezależnie od warunków. To daje gwarancję, że w momencie kiedy ktoś wyciągnie wtyczkę, paraliżując współczesne systemy komunikacji i łączności (o co nietrudno), usłyszymy na jednym z kanałów panią Agnieszkę, która na swojej częstotliwości spokojnie poinformuje o sytuacji zwłaszcza tych, którym w warunkach off- line trudno będzie się odnaleźć.