Można przywrócić wolność słowem
Przekonali się o tym organizatorzy Maratonu Pisania Listów z Zespołu Szkół Budowlano Technicznych w Stargardzie, którzy po raz kolejny odpowiedzieli na apel Amnesty International, by walczyć słowem o godność, wolność i prawa innych. Przedsięwzięcie organizowane przez wolontariuszy na całym świecie, jest również formą upominania się o prawa człowieka, łamane w najdalszych zakątkach globu. Inicjatorzy akcji pod patronatem Amnesty International domagają się więc o prawa ludzi, których dramat rzadko zajmuje czas antenowy. A jeśli już, ich przypadki opisywane są w dalszej kolejności, ginąc w natłoku „gorętszych” newsów gazet, portali lub stacji radiowych i telewizyjnych. Stąd zyskująca na popularności akcja wolontariuszy, którzy nie stracili wiary w moc drobnych gestów.
W czasie, gdy słowa mocno straciły na wartości, naszą zaś uwagę przykuwają nie tyle historie lub sprawdzone fakty co „narracje”, narzucane po to, by przekonać do podanej odpowiednio wizji świata, protest w listownej formie wydaje się gestem bezsilności. A jednak inicjatorzy Maratonu przypominają, że słowo dodane do słowa, kierowane do konkretnego adresata potrafi zdziałać więcej. Stąd kolejna edycja przedsięwzięcia, w obronie praw i godności ludzkiej.
Na zaproszenie uczniów „Budowlanki” do wspólnego upominania się o wolność i prawa człowieka, odpowiedzieli Starosta Stargardzki, Iwona Wiśniewska razem z Wicestarostą Joanną Tomczak oraz Ireną Agatą Łucką, Członkiem Zarządu Powiatu. W tegorocznej edycji Maratonu Pisania Listów uczestniczył również Prezydent Stargardu Rafał Zająć, Zastępca Prezydenta Ewa Sowa i Wójt Gminy Stargard, Jerzy Makowski.
W listownej formie przedstawiciele władz Powiatu Stargardzkiego, Miasta i Gminy Stargard, wspólnie z uczniami Zespołu Szkół Budowlano Technicznych upominali się o prawa mieszkanki Iranu- Ateny Daemi, pokojowo protestującej przeciwko karze śmierci w swoim kraju. Jej obywatelski protest spotkał się z karą siedmiu lat więzienia. Wyrok irański sąd wydał na podstawie fałszywych oskarżeń. Adresatem listownych protestów przeciwko jawnej i brutalnej formie łamania praw człowieka, jest zatem w tym roku rząd w Iranie.
Jeśli wątpi ktoś w skuteczność takiej formy nacisku, nich za odpowiedź posłuży przykład Chinki Ni Luyan- obrończyni praw człowieka w swoim kraju, o którą listownie upominano się w zeszłym roku. Dziękując za otrzymane wsparcie, Ni Luyan poinformowała, że po nagłośnieniu sprawy, lokalna policja zaniechała prześladowań jej samej i najbliżej rodziny.
Uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół Budowlano Technicznych liczą, że udział w Maratonie Pisania Listów stanie się tradycją, kultywowaną przez kolejne roczniki uczniów oraz lokalne społeczności miasta i gmin powiatu. Akcję po raz pierwszy zainicjowano w 2001 r. Od tej pory przedsięwzięcie zyskało rangę największego wydarzenia w obronie praw człowieka. Tylko w ubiegłym roku wysłano z Polski 300 tys. listów, z żądaniem prawa do wolności. To kolejny przykład mocy zawartej w słowie, wydawałoby się słabym, mało krzykliwym i niepozornym…
