Szok i milczenie. Zmarł Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz
Starosta Stargardzki Iwona Wiśniewska, razem z Zarządem Powiatu, współpracownikami oraz samorządowcami, solidaryzuje się z pogrążonymi w szoku mieszkańcami Gdańska. Dramat niedzielnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uświadomił wszystkim, że przekroczona została ostatnia już granica, jaka dzieliła nas od konsekwencji hejtu, agresji oraz mowy nienawiści. Trudno uświadomić sobie, jak dalej toczyć się będzie życie publiczne po brutalnym zabójstwie Prezydenta Gdańska. Paweł Adamowicz zmarł po trwającej kilkanaście godzin walce o jego życie. Szok i niedowierzanie uświadamiają nam, jakie skutki przynosi wzajemna nienawiść, podział i walka – dotychczas jedynie na słowa- jeden przeciw drugiemu. Dotąd słowa i zachowania jedynie raniły. Od teraz już wiadomo, że mogą zabić.
Zakwalifikowanie tego dramatu, który dzieje się na naszych oczach do kategorii czynu osoby niezrównoważonej psychicznie, byłoby zbyt proste. Nie ma bowiem skutku bez przyczyny. A jest nią pełna wzajemnych uprzedzeń, podziałów oraz walki na pograniczu nienawiści atmosfera życia społecznego i politycznego w naszym kraju. Z roku na rok kładzie się ona również głębokim cieniem na relacje w lokalnych społecznościach. Język podziału i wzajemnego ataku wrasta w nasze serca i umysły. Oszczerstwa i spekulacje płynące szeroką strugą z mediów klasycznych i społecznościowych, trafiają na podatny grunt- w pierwszej kolejności u osób, których zachowanie trudno przewidzieć… Efekt z przerażeniem i niedowierzaniem obserwowaliśmy w niedzielny wieczór, 13 stycznia 2019 r. Próbujemy się również i teraz oswoić z tą rzeczywistością.
Granica została więc przekroczona. Nam pozostaje milczenie i pełna solidarność z pogrążonymi w żałobie rodziną, bliskimi oraz przyjaciółmi i współpracownikami Prezydenta Pawła Adamowicza. Trwamy również we wspólnym milczeniu z pogrążonymi w szoku mieszkańcami Gdańska. Razem z wójtami gmin, burmistrzami, prezydentami miast oraz starostami powiatów, przedstawicielami samorządów województw oraz administracji państwowej w regionach, pozostajemy sercem i myślą przy Prezydencie Gdańska.
Oczekiwaliśmy dobrych wiadomości z Gdańska w tych rozstrzygających godzinach. Teraz, gdy lekarze przegrali dramatyczną walkę o życie Pawła Adamowicza, mamy także nadzieję, że Opatrzność, która z największego zła potrafi wyprowadzić dobro, położy tamę nienawiści, której- wygląda na to- nie jesteśmy już w stanie kontrolować. My zaś własnym przykładem i zachowaniem przywrócimy właściwą wartość słowu, czynom i zachowaniom- zarówno w osobistym, jak i publicznym wymiarze.
Ofiara życia poniesiona przez Prezydenta Gdańska w trakcie pełnienia przez Niego publicznych obowiązków, tego od nas wymaga.