Pozostali pod wrażeniem kobiecego wdzięku
Kobiecy urok i czar zdominował parter Starostwa, gdzie w Galerii im. Jerzego Wąsiewicza Krystyna Krawczyk otworzyła wernisaż swoich prac pod wspólnym hasłem: „Piękno, wdzięk i urok kobiety”. Do zapoznania się z dorobkiem pani Krystyny zachęcała Starosta Stargardzki Iwona Wiśniewska, która wspólnie z Wicestarostą Joanną Tomczak oraz Ireną Agatą Łucką- Członkiem Zarządu Powiatu, dokonała uroczystego otwarcia wernisażu. Z pewnością tematyka dzieł utalentowanej malarki, od wielu już lat tworzącej w Stargardzie, spodobałaby się bardzo Panu Jerzemu, pomysłodawcy Galerii na parterze budynku przy Skarbowej. Znane było bowiem powszechnie jego podejście do kobiet- szarmanckie i z atencją… Spodobałby mu się również fakt, że miejsce stworzone z myślą o tych, którzy tworzą swe prace z zamiłowania, jest dla nich otwarte zawsze, gdy chcą podzielić się z innymi swoim pięknem.
Do grona twórców, zgłębiających arkana sztuki malarskiej należy Krystyna Krawczyk. W trakcie wernisażu swoich prac nie ukrywała zresztą, że należy do kategorii artystów- samouków, odkrywających w sobie własny talent. Doskonaląc na przestrzeni lat malarską pasję, wykonała już prawie 1100 prac o różnej formie i tematyce. Nie ukrywa przy tym, że inspiruje ją szczególnie portret i akt, jako najbardziej zmysłowy wyraz piękna. Uwieczniając na płótnie rozmaite motywy, nie stroni także od pejzażu, martwej natury i architektonicznych detali, ujętych w ramy artystycznej wizji.
Prace Krystyny Krawczyk, które przez najbliższy miesiąc można podziwiać na parterze Starostwa, prezentują powab i wdzięk zatrzymany w czasie. Pędzlem i farbą próbowała nasza artystka zaakcentować to, co nieuchwytne w kobiecym spojrzeniu, geście i sylwetce. Sięgając po akwarelę, olej czy akryl starała się też uwiecznić ów klimat, jaki wytwarza spotkanie Ich Obojga- temperaturę i kolor uczuć oraz rodzącą się, chociaż jeszcze skrywaną namiętność.
Oglądając poszczególne malarskie ujęcia pani Krystyny, usiłujemy- zwłaszcza jako brzydsza część ludzkiego gatunku- uchwycić chociaż odrobinę tego piękna i czaru, emanujących barwą, kształtem i zestawieniem kolorów. Czasami pojawia się też pokusa, by zrozumieć istotę powabu, który dominuje nie tylko na płótnie obrazów, eksponowanych w Galerii Starostwa, lecz nadaje decydujący ton naszym relacjom… Ale nic z tego. Pozostaje tylko niemy zachwyt i urok chwili, zatrzymanej w malarskim kadrze. Prezentowane prace mają jeszcze i ten walor, że eksponują ów powab z perspektywy typowo kobiecej. Mamy więc przy okazji szczyptę finezji, połączonej miejscami z krytycznym spojrzeniem- bez męskich zafałszowań…
Uczestnicy wernisażu prac Krystyny Krawczyk oglądali eksponowane dzieła z pewnym rozmarzeniem. Takiego stanu warto doświadczyć, zadając sobie retoryczne pytania o naturę kobiecego piękna…
