Dystans wokół Miedwia pokonywali średnio w trzy godziny
Zawodnicy z całej Polski mieli do wyboru jedno lub dwa okrążenia. Zależnie od zapasu sił i kondycji, maraton podzielono na dystanse o długości 68 i 136 km. Takie wyzwanie postawili przed uczestnikami organizatorzy czwartej edycji Maratonu Szosowego Dookoła Miedwia. Stargardzkie Towarzystwo Cyklistów nie ukrywa, że szosowy maraton jest czymś w rodzaju rozgrzewki przed sierpniową imprezą kolarską, dookoła piątego pod względem wielkości jeziora w kraju. Zwycięzcy wiosennej edycji maratonu otrzymali nagrody z rąk Starosty Stargardzkiego Iwony Wiśniewskiej i prezydenta Stargardu Rafała Zająca.
Na trasę majowego maratonu stawiło się 799 zawodników. Tak liczny peleton u progu sezonu świadczy o rosnącej popularności szosowego kolarstwa. Sprawnie pomknęli więc ulicą Jeziorną w Morzyczynie i dalej: do Kunowa, Skalina, Stargardu, Kluczewa, Barnimia, Obrytej i Okunicy. W drodze powrotnej przemknęli przez Pyrzyce, Kołbacz, Bielkowo, Kobylankę i Morzyczyn, by stawić się na mecie nieopodal amfiteatru w Morzyczynie.
Puchary i nagrody trafiły do rąk Wojciecha Ziółkowskiego ze Stargardu, który triumfował na pierwszym miejscu w kategorii mega- rower szosowy. Drugie miejsce w tej kategorii przypadło stargardziance Ewie Bańkowskiej, natomiast trzecie- Łukaszowi Harabcewiczowi z Goleniowa.
W kategorii pod hasłem „inny rower” do pierwszej pozycji na podium dojechał Zbigniew Bauta z miejscowości Kaszczor, pokonując dwa okrążenia wokół jeziora. Drugie miejsce przypadło Eugeniuszowi Brodziakowi z Międzyrzecza, z kolei trzecią lokatę zajął Stanisław Zając ze Świnoujścia.
Uhonorowano również zwycięzców, startujących w kategorii „dystans mini- rower szosowy. Pierwsze miejsce przypadło Arturowi Kozalowi z Mosiny. Kolejne na podium zajęli: Sławek Urbański z Wągrowca i Tomasz Stankiewicz ze Stargardu.
Przyznano też nagrody zwycięzcom w kategorii „dystans mini- rower inny”. Pierwszy na metę w tej grupie dojechał Sławomir Lipiński ze Stargardu, tuż za nim maraton zakończył Dariusz Solski ze Stargardu, trzecią lokatę zajął natomiast Krzysztof Maksimczyk z Kłodkowa. Obok Starosty i Prezydenta Miasta nagrody przyznawali też zawodnikom przedstawiciele Komendy Powiatowej Straży Pożarnej i Zakładu Karnego w Stargardzie.
Pod wrażeniem siły, pasji oraz zaangażowania pozostali natomiast kibice, obserwujący start zawodników niepełnosprawnych, korzystających z rowerów napędzanych siłą rąk. Tu w kategorii dystansu „mini- handbike” triumfował Michał Urtnowski ze Szczecina. Jako drugi dotarł na metę Marcin Cepa ze Stargardu. Trzecie miejsce zajął Mariusz Gryglas- także ze Szczecina.
Niezależnie od uzyskanych wyników i zdobytych lokat, dla wszystkich uczestników pokonanie trasy maratonu dostarczyło wielu wrażeń i doświadczeń. Obok zwycięskich zmagań z własnymi przeciwnościami, w pamięci pozostaną pełne uroku okolice jeziora, odkrywane na nowo z każdym następnym kilometrem.